wtorek, 13 kwietnia 2010

Owocowo - kolorowo

Wprawdzie wiosna zaczęła się zupełnie niedawno, ale na moich nowych obrazkach już pełnia  lata. Zapragnęłam kolorów i postawiłam na owoce. Tym razem nie są to żadne owoce egzotyczne, ale nasze rodzime - jabłka,  węgierki ( nazwa wprawdzie nie wskazuje na polskie pochodzenie :), wiśnie. To te owoce kojarzą mi się z polską wsią, z dziadkowym sadem, gdzie szaleliśmy jako dzieciaki.... Żal wielki czuję widząc, że z owego sadu zostało zaledwie kilka jabłoni, orzechów, grusza i  szczególnie cenna dla mnie trześnia, z której owoców od kilku lat robię pyszny dżem - czarny jakby był z jagód, słodki, ale z nutką goryczy. Nie wiem jak długo trześnia jeszcze postoi na wsi, ale dla pewności zaszczepię ją u siebie działce. A reszta dawnego sadu - wsio kukurydza ...: (  Wujowe gospodarstwo teraz na krowy nastawione, więc i zmiany w zagospodarowaniu ziemi były konieczne... Ale sadu szkoda mi bardzo i tych puszczyków, które w dziuplach gniazdowały... Niemniej jednak z ogromną przyjemnością na wieś jeździmy, wleczemy dzieciaki ( swojego malucha i wypożyczone  :) po lasach, wąwozach i pagórkach.
Dobra, pokazuję wreszcie owocowe obrazki, bo się zatopiłam we wspomnieniach...











Zrobiłam też kilka doniczek, które mogą stanowić zestawy z obrazkami.