piątek, 2 września 2011

A ryby jak to ryby...

Dzisiejszy post śmiało można nazwać rybnym.
Rybki na obrazkach i rybki na wieszaczku.








A ja znów wpadłam tylko na chwilę i już zmykam.
Lecę kończyć pracę nad kolejnym gratem wygrzebanym u teścia w garażu.
Do jutra:)
Marta



1 komentarz:

  1. świetny pomysł z tymi rybkami. Mam wrażenie, że dla chłopca jest więcej możliwości tworzenia, bo moja Zuzia tylko Księżniczki i Księżniczki :)

    OdpowiedzUsuń