Witajcie!
Oj, narobiło mi się zaległości, narobiło. Nie wiem nawet od czego zacząć po tak długiej przerwie.
Z czasem na bakier, bo pracy co nie miara, choć akurat z tego tytułu głupotą byłoby narzekać.
Starsze dziecię poszło do szkoły, a młodsze zostało przedszkolakiem. I tu pojawiły się schody... Kilka pierwszych tygodni było naprawdę ciężkie. O ile zerówkowicz jest szkołą zachwycony, to przedszkolak postanowił, że przedszkola nie polubi. W chwili obecnej jest lepiej, nie ma już porannych awantur, przekonywania, tłumaczenia. Młody wie, ze do przedszkola pójść MUSI, ale traktuje je raczej jako zło konieczne niż przyjemny obowiązek. Dziwne, bo panią ma wspaniałą i oddaną swojej pracy. Najwidoczniej potrzebujemy jeszcze trochę czasu.
W pracowni się dzieje, robią się obrazki
kubki, wieszaki
żółw się nawet pojawił
oraz litery
A w wolnym czasie pokonujemy roztoczańskie szlaki na rowerach.
Mam nadziejeę że uda mi się teraz być bardziej na bieżąco niż dotychczas...
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego tygodnia:)
Marta
Same śliczności :) Jak tylko pojawia się fundusze na dekoracje do pokoju Mikołajka to się zgłoszę po te marynistyczne cudeńka :)
OdpowiedzUsuńA na razie zapraszam na candy do siebie
Miłego dnia!
Monika
Dziękuję.
UsuńZaraz do Ciebie wpadnę :)
O, jak dobrze, że tyle się dzieje. Te prace marine są urzekające. Wszystko takie staranne, solidnie wykonane. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo mi miło :)
UsuńMartuś jak Cie tu dawno nie było ... miło znowu zobaczyć Twoje cudeńka !!!
OdpowiedzUsuńOj początki zawsze trudne, cierpliwości życzę zatem.
Pozdrawiam cieplutko :)
I mnie miło tutaj wrócić. Może wreszcie jakoś się wszystko poukłada i będę miała więcej czasu na czytanie blogów, czy pisanie własnych postów.
UsuńPozdrawiam również :)
Świetne prace! I oby przedszkolak szybko się zaaklimatyzował :)
OdpowiedzUsuńJuż i tak jest lepiej. Pierwsze dni, to dopiero był koszmar. Jestem dobrej myśli, choć wiem, że to wielkie wydarzenie w życiu tej małej Osoby i nie zawsze wie jak sobie z emocjami poradzić.
UsuńUwuelbiam te twoje morskie dekoracje :)
OdpowiedzUsuńJak będę na wiosnę zmieniała pokój syna, będę biegła z uśmiechem do ciebie po małe zakupy ....
Zapraszam serdecznie :)
UsuńMarynarskie ozdoby rewelacyjne, a najbardziej wpadł mi w oko wieszaczek:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuje. Ten wieszaczek powstał na specjalne zamówienie, ale już się robią kolejne.
UsuńPozdrawiam :)
Jakie piękne literki!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńOooo jakie piękne literki :))) Mój Miłoszek ;) zaczął przygodę z przedszkolem od 1października i też się buntuje. Mam nadzieję, że to przejściowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Życzę udanej adaptacji przedszkolnej, to trudny okres dla wszystkich: zaróno dzieci i ich rodziców :)
OdpowiedzUsuńPiękne te marynistyczne cudeńka.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam na 'jesienne candy' na moim blogu jocart-pracownia.blogspot.com