środa, 23 maja 2012

Poszewki marynistyczne i girlanda

Dzisiaj znów tylko na chwilkę wpadam. Nazbierało mi się zamówień ostatnio, dzieciarnia daje popalić, więc na blogowanie czasu brak. Muszę jednak pokazać moje najnowsze zamówienie, bo jest "uszyte", a nie wycinane i malowane.  Wróciłam do szycia za sprawą Pani Patrycji, która potrzebowała dekoracji do pokoju dla Małych Żeglarzy - dwie poszewki, girlandę i koło ratunkowe. To ostatnie jeszcze sie robi, ale już pokazywałam koła mojej produkcji, więc wiecie jak wyglądają.









Bardzo serdecznie chciałabym również powitać nowych obserwatorów. Bardzo mi miło, że do mnie zaglądacie :)

Ściskam mocno
Marta

9 komentarzy:

  1. Zeglarze w pokoju z takimi dekoracjami na pewno beda sie swietnie czuc! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Marto, do tytułu zakradła się mała literówka.
    Świetne poduchy i girlanda :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem :)
    Tak to jest, kiedy wszystko robi się " na czas". Już poprawione.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny zestaw! Będzie rewelacyjną dekoracją :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i jak zwykle jestem zaczarowana- bardzo lubie te Twoje morskie cuda:))
    Buziaki
    M.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, super, ale Ty masz pomysły.

    Pozdrawiam
    Iz

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne dekoracje:) maluchom napewno sie spodoba:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam na Candy organizowane przez Piotrkowskie Koło Gospodyń Miejskich
    http://kologospodynmiejskich.wordpress.com/2012/05/24/candy-decoupageowa-niespodzianka/

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczne! Pozdrawiam! ps. ja też kocham sowy ;-)

    OdpowiedzUsuń