Dziękuję Wam serdecznie za życzenia zdrowia pod poprzednim postem. Dzisiaj już troszkę lepiej sie czuję, ale nosa z domu póki co nie wychylam. Starszy syn już teoretycznie mógłby pójsć do przedszkola, ale postanowiłam go jeszcze parę dni pretrzymać w domu. Niech sie chłopak porządnie zregeneruje. A młodszy u babci - uff, ten to daje czadu. Nie ma jak zdrowieć, kiedy od samego rana mama jest do czegoś potrzebna. I to koniecznie! A nie daj Boże, gdyby chciała poleżeć i się wykurować. No jak to! Mama?
Szczerze mówiąc, to mam już tej zimy dość. Może i za oknem ładnie, ale nie ma to jak pójść z dzieciakami na plac zabaw, gdzie się wyszaleja do granic mozliwości, wytarzają po trawie, wysmarują w błocie. Jakie one potem grzeczne, jakie zmęczone :)
I tak na przekór zimie, dalej robię dekoracje w morskich, letnich kolorach.
Aż trzy komplety.
Buziaki
:***
Marta
Świetne energetyczne kolorki!
OdpowiedzUsuńOj trzeba nam teraz energetycznych klorów :)
UsuńDo lata, do lata...piechotą będę szła ;-) Tak nucę, jak widzę te cudowności.
OdpowiedzUsuńja bym pobiegła co sił w nogach :)
UsuńAleż piękne:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńLATO :):):)
OdpowiedzUsuńSą świetne, Pozdrawiam :)
Lato, lato, oby jak najszybciej ta biała pierzynka zniknęła.
UsuńNo dekoracje jak zawsze piękne!
OdpowiedzUsuńA ja zimy bardzo nie lubie... wiem pięknie, jak śnieg spadnie, ale poza tym zimno, mokro, rachunki wyższe i buty całe w soli, bleee...
Ja też ciepłolubna jestem. Zdecydowanie. Nie przekonują mnie do zimy narty, bo jeździć nie umiem, mój M. jeździć nie może, bo ma kręgozmyk.Fakt, dzieciaki mają frajdę na sankach, ale i tak to za mało żeby zimę pokochać.
UsuńJak tak patrze na Twoje wytworki to aż chce mi się wakacji a do nich jeszcze tyleeeee czasu,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja od kilku dni myslę tylko o tym, żeby zima się skończyła, a ja wybiorę się na normalny spacer bez czapy i rękawiczek:)
OdpowiedzUsuńBuźki!
Piękne! Ja jestem zdecydowanie ciepłolubna :) I w zimę najchętniej nie wychodziłabym z ciepłego domku :)
OdpowiedzUsuńPięknie Martuś tą zimę przeganiasz, pięknie !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :**
Wiesz, że to uwielbiam.
OdpowiedzUsuńOj!! napateć się nie mogę! Uwielbiam ten morski klimacik! cudeńka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do nowej odsłony mojego bloga!
http://szyciownia.blogspot.com Magdalena Góra
Och jeju jakie cuda! Moje marynistyczne! Moje morze!
OdpowiedzUsuńJestem tak pod wrażeniem ! Wow wow wow !!