Jak nie piszę, to nie piszę, ale kiedy dorwę chwilkę, to dwa i dwa posty jednego dnia mogą się zdarzyć :)
Zważywszy, że jutro mamy sobotę i może mi na blogowanie czasu zbraknąć, planowany na jutrzejszy dzień wpis, dodaję dzisiaj.
Wieszak zrobiłam dla siebie. Lada dzień zawiśnie na ścianie w łazience.
A tutaj jeszcze wersja surowa i bez haczyków.
Miłego weekendu
:***
Marta
jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńMysle ze po swietach odezwe sie w sprawie napisu HOME:)
OdpowiedzUsuńNie ma problemu. Nawet lepiej po świętach, bo na razie ledwo wyrabiam na zakrętach :)
UsuńKapitalny !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
:)))
UsuńŚliczny:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNo i dowód na to, że piekno i urok tkwią w prostocie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńCudo! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJest genialny;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko