czwartek, 8 listopada 2012

Wciąż sowy...

 
U mnie na tapecie nadal sowy. Mam nadzieję, że Was nimi nie zanudzam...
Tym razem inne kształty i wzory. Są też nieco mniejsze  i szczuplejsze niż sowy pokazywane poprzednio.
Wpadam tak na chwilkę, korzystam z popołudniowej drzemki mojego dziecia młodszego :)
 




 

Ciekawe na co tak wytrzeszczają oczy?
 
Przypominam także o trwającym jeszcze  Candy, gdzie można wygrać radosnego anioła.
 
 
 
 
Pozdrawiam :)
Marta

15 komentarzy:

  1. Świetne sowy. Zawsze jak do Ciebie zaglądam widzę coś miłego i ładnego:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne! Te są takie "dorosłe" przy tych okrągłych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie smukłe te sóweczki :)
    Śliczne !!!
    Uściski przesyłam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałam powyżej - sowy są na diecie :)))
      Buziaki :*

      Usuń
  4. Hej! Widzę że nie marnujesz czasu i wycinanie z malowaniem idzie pełną parą. Piękne te sówki robisz. Proste formy mają jednak swój urok.
    Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.
    Red

    OdpowiedzUsuń
  5. Nareszcie udało mi się zorganizować pobyt Igora u dziadków, dzieki czemu mogę zrobić więcej niż tylko realizacje zamówień. a jak już mam trochę tego czasu, to faktycznie staram się nie marnować ani chwili. Choć... internet wciąga i pożera cenny czas...
    Sowy dziękują za miłe słowa :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dzieciaki nam rozwaliły cały tydzień i jesteśmy z pracami w plecy. Trzeba nadrobić w weekend ;)
      Red

      Usuń
    2. Skąd ja to znam :) Moje zasmarkane po pas, ale dobrze, że maja babcię na tym samym podwórku, bo juz kompletnie nic nie mogłabym zrobić z tym wesołym towarzystwem w domu. Czyli weekend u Was pracowicie się zapowiada... Ja odpuszczam.

      Usuń
  6. One nie wytrzeszczają, tylko się dziwią, że można je takie cudne zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. mega optymistyczne sowy! Piękne. Jak wszystkie Twoje rzeczy:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. o jak miło oczko nacieszyć takimi pracami !
    sówki Twoje rewelacja !

    OdpowiedzUsuń